Choroby cywilizacyjne – cena za XXI wiek?

Choroby cywilizacyjne – nowy cykl tematów

Z wieloma wątkami na blogu powiązane są zagadnienia profilaktyki, zdrowia i szeroko rozumianej higieny. W związku z czym postanowiliśmy przyjrzeć się tematyce – choroby cywilizacyjne, zwłaszcza że stykamy się z nimi na co dzień. Sam temat zresztą już niekiedy się pojawiał. Nie będziemy dosłownie powtarzać treści dotyczących np. cukrzycy czy nadciśnienia, jednak odwołamy się do wcześniejszych artykułów w kontekście innych chorób cywilizacyjnych. Poniżej przypomnimy, czym jest cywilizacja i jak się rozwija. Następnie wskażemy na podstawowe przyczyny chorób cywilizacyjnych. Opiszemy także jedną z nich, którą trudno zaliczyć do konkretnego układu, a będącą tyle ważną, co potencjalnie ciekawą na początek dla Czytelnika – zespół chronicznego zmęczenia. W dalszych tekstach spojrzymy, w różnej kolejności i zestawieniu,  na choroby układu pokarmowego, krążenia, immunologicznego, oddechowego, nerwowego i innych.

Cywilizacja

Nie po raz pierwszy sięgamy do łaciny. Słowo cywilizacja pochodzi właśnie z tego języka (łac. civilis). Na ogół określa się tak poziom rozwoju społeczeństwa. Pierwsze cywilizacje zaczęły się pojawiać się na Bliskim Wschodzie, od ok. 9 tys. p.n.e., w wyniku rewolucji neolitycznej. Ta zaś, o czym niedawno pisaliśmy w tekście poświęconym diecie paleo, wpłynęła na nowe nawyki żywieniowe. Rozwój cywilizacyjny wiąże się z kulturą materialną, techniką, opanowywaniem żywiołów przyrody. Z takim rozumieniem łączy się z kolei bardziej współczesne rozumienie terminu, powiązane m.in. z rozwojem gospodarczym, urbanizacją, technicyzacją oraz często z postępem i racjonalizmem. Dwa ostatnie pojęcia wynikają ze świata XVIII w. i kultury Oświecenia. Poniekąd było ono początkiem rewolucji przemysłowej i mechanizacji produkcji. Rewolucja miała różne fazy, silnie zaznaczając się w XIX stuleciu. Nie będziemy skupiać się na wynalazkach, lecz na skutkach zmian w sposobie funkcjonowania człowieka i środowiska.

Postęp i praca organiczna

Kiedy w XIX w. na masową skalę zaczęły powstawać fabryki, nie do końca zdawano sobie sprawę, jak wpływają one na otoczenie przyrodnicze oraz w ogóle nie zastanawiano się, co czuje pracownik. Dość intensywnie natomiast nawiązywano do wspomnianego postępu, później też do pracy organicznej. Takie idee były bliskie pisarzom pozytywistycznym, choć i oni z czasem stawali się krytyczni. Zobaczmy to na dwóch znanych dobrze Czytelnikowi przykładach.
Przyciężkawa, ciasna wydaje się przestrzeń Warszawy końca lat 70-tych XIX w. przedstawionej w „Lalce” Bolesława Prusa. Bohaterowie zdecydowanie wolą wypoczywać poza miastem. Ignacy Rzecki, który natomiast od lat nie opuszcza Warszawy, coraz bardziej dosłownie się dusi, a w wieku ok. 55 lat umiera na zawał. Mamy zatem w powieści ofiarę choroby cywilizacyjnej.

Kilka lat później toczy się akcja „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Krajobraz jest sielski, wiejski, bohaterowie krzepcy, pracujący na świeżym powietrzu. Jednak i wśród nich znajdują się tacy, którzy na skutek stresów czy błędów chorują. Anzelm Bohatyrowicz cierpi na melancholię (depresję?). Pomaga mu życzliwość otoczenia, nie skażona przyroda, przeszkadza brak aktywności fizycznej i zbyt mała ilość składników odżywczych. Emilia Korczyńska stroni zarówno od ruchu, jak świeżego powietrza – dni spędza na kanapie, nie pozwala na otwieranie okien. Cierpi na stany lękowe, globus histericus (gula w przełyku) i migreny. Żyjąc na wsi, w zasadzie na własne życzenie zapada na choroby cywilizacyjne wynikające z braku tlenu i ruchu.

Nowoczesna cywilizacja – zagrożenia

Powyższe przykłady pokazują, jak kształtowały się dolegliwości związane z nowoczesną cywilizacją i skąd się biorą niektóre współczesne zagrożenia chorób z niej wynikających. Miasto od XIX w. oznacza na ogół stłoczenie mieszkańców, coraz wyższe budynki, ich większy obszar, mniejszą niż dotąd ilość terenów zielonych i wszechobecną industrializację. Pochodną tej ostatniej jest olbrzymie zanieczyszczenie i skażenie środowiska. Równocześnie choroby cywilizacyjne mogą nas dosięgnąć z dala od miasta, jeśli nie przejawiamy osobistej aktywności.

Ponadto od XIX w. zmieniły się środowiska zawodowe. Np. przenoszenie się ze wsi do miasta oznaczało osłabienie więzi z krewnymi, a często całodniowa praca w fabryce wykluczała w zasadzie czas wolny. Wpłynęło to na strukturę psychiczną człowieka. Choroby cywilizacyjne zaczynały dotyczyć nie tylko ciała. Pojawiły się jeszcze dwa niepokojące zjawiska. Pośpiech i dające złudzenie ucieczki od rzeczywistości nałogi. Działo się tak coraz częściej w XX w. Zwłaszcza szybkie tempo życia i oderwanie od głębszych relacji międzyludzkich dotknęły w jakimś zakresie wiele osób z różnych grup zawodowych z obszarów miejskich.

Choroby cywilizacyjne – cena za XXI wiek?

Zmiany funkcjonowania w społeczeństwie i środowisku od XIX do XXI w. przyniosły ze zdrowotnego punktu widzenia wiele negatywnych skutków. Choroby cywilizacyjne czasami zwane również chorobami stylu życia, społecznymi bądź (nieco zawężając pojęcie) dietozależnymi rozpowszechniły się głównie w Europie i  Ameryce, obniżając jakość życia i skracając jego długość. Obejmują dzieci, młodzież, osoby w sile wieku i seniorów. Przyczyny są kilku rodzajów.
Wspomnieliśmy o jednej z nich – o pośpiechu. Towarzyszy mu stres, potrzeba, by wszystko działo się coraz szybciej, lepiej, pełniej, efektywniej, sprawniej. Choć podobna mobilizacja bywa od czasu do czasu dla organizmu przydatna, na dłuższą metę przyczynia się np. do zawałów, wrzodów żołądka, zaawansowanych nerwic. Okazuje się, że podkręcanie tempa dotyczy nawet wykonywania klasycznych utworów muzycznych!

Przeciwwagą jest rozwijający się ruch slow (ang. slow – powolny, powoli). Powstają książki typu „Pochwała powolności” Carla Honoré.  Niedaleko Poznania znajduje się Murowana Goślina powiązana z ideą Cittàslow, co oznacza zrównoważony rozwój, strefy odpoczynku, zieleni, dbałość o jakość życia i ochronę środowiska w niewielkich miastach.

Choroby cywilizacyjne – brak ruchu i siedzący tryb życia

Pośpiech niekoniecznie oznacza szybkie, energiczne ruchy. Spiesząc się z kolejnymi zadaniami zawodowymi, często nie musimy się nawet odrywać od biurka. Taką zasiedziałość przenosimy na czas wolny. Na choroby cywilizacyjne duży wpływ ma brak ruchu i siedzący tryb życia.
Taki tryb sprzyja nadwadze i otyłości. Jednocześnie pilnie wykonując obowiązki zawodowe, mamy tendencje do nieprawidłowego z wygodnictwa odżywiania się. Łatwo zamówić pizzę, nietrudno skorzystać z fast foodów, oszczędzić  na czasie. Szczęśliwie również pod tym względem zaczyna się odwrót. Upowszechnia się zdrowy catering, warzywne i owocowe przekąski w miejscach pracy, dieta pudełkowa itp. Do tego w biurowcach, a coraz częściej też w przestrzeni publicznej pojawiają się wydzielone strefy aktywności fizycznej.                 

Bywa, że siebie podtruwamy. Wzmiankowaliśmy o nałogach. Wiążą się z nimi używki. Nawet te zwyczajne mogą być szkodliwe. Są osoby zestresowane po wypiciu kawy, zwłaszcza gdy jest to któraś z rzędu filiżanka danego dnia. Wiadomo, że profilaktyce chorób cywilizacyjnych nie sprzyja palenie ani nadmierna konsumpcja alkoholu. Sporym zagrożeniem współczesności są narkotyki, a niekiedy nadmiar, łatwo dostępnych bez recepty, leków.

Niestety przyczyną niemal nie do wyeliminowania są warunki środowiskowe i skażenie środowiska. Niełatwo mieszka się w kamienicy przy ruchliwej arterii dużego miasta. Problem jest jednak dostrzeżony i przekłada się na uspokajanie ruchu, nasadzenia, tworzenie w pobliżu terenów zielonych i stref rekreacji.

Aktywność i wypoczynek

Pozostaje jeszcze jedna grupa przyczyn, tym razem szczęśliwie zależna w dużej mierze od nas samych. Zadanie nie jest proste, ale warto podjąć wyzwanie. Wymaga aktywnego wypoczynku (odrobiny gimnastyki, spaceru lub roweru zamiast podróży samochodem, odwiedzania parków, lasów, ogrodów), refleksji związanej z tempem codziennego życia,  unikania hałasu, który często sami wytwarzamy  (np. głośna muzyka) oraz zdrowego snu i oczywiście wspomnianego wcześniej prawidłowego odżywiania się.

Podsumowując, wymieńmy, jak rozmaite choroby cywilizacyjne wynikają z opisywanych przyczyn. Np.: nadciśnienie, choroba niedokrwienna, przewlekła obturacyjna choroba płuc, miażdżyca, choroby jelit, cukrzyca, alergie, nowotwory, depresja oraz leżący często u podłoża niektórych z tych chorób zespół chronicznego zmęczenia.

Choroby cywilizacyjne

Zespół chronicznego zmęczenia

Zespół chronicznego zmęczenia określany bywa też zmęczeniem przewlekłym lub z angielskiego CFS (chronic fatique syndrome). Już sama nazwa jednostki chorobowej dużo o niej mówi. Czym innym jest zwykłe zmęczenie każdego dnia, a nieco inaczej przejawia się postawa „nie wiem dlaczego, ale znów nic mi się nie chce”, „wciąż jestem zmęczona/y, a przecież nic takiego nie robię”.
Zmęczenie przewlekłe utrzymuje się nawet po odpoczynku, a występuje co najmniej przez pół roku. Objawy to głównie: przemęczenie (fizyczne, psychiczne), znużenie, senność, spadek koncentracji, niekiedy wycieńczenie organizmu, bóle mięśni i głowy.

Choroby cywilizacyjne. Chroniczne zmęczenie

Choroby cywilizacyjne a odporność

Przyczyny omawianej choroby cywilizacyjnej mają związek z odpornością, która zmniejsza się w związku z alergiami, stresem i przeforsowywaniem organizmu, nieprawidłowym odżywianiem się i zaburzeniami mikrobioty. Zwraca się również uwagę na powiązanie z wirusami czy zaburzeniami metabolicznymi. Wydaje się mimo wszystko, że najistotniejsze pozostają uwarunkowania środowiskowe. Próbując je zrozumieć, wskażmy na podstawowe zasady, których przestrzeganie służy profilaktyce i leczeniu zespołu chronicznego zmęczenia.

Pierwszym elementem jest znów spowolnienie. Niełatwe w przypadku niektórych zawodów i prac. Czy jednak nie warto czasem zrezygnować z nadgodzin, drugiego etatu? Jakość życia bardzo obniża brak odpoczynku dziennego, jak i niedostateczna ilość snu. Nieźle, gdy ktoś potrafi wyspać się w ciągu 5-6 godzin na dobę, ale są osoby, które potrzebują nawet do 10 godzin. Krótki sen jednorazowo bądź w długiej perspektywie przekłada się na niską efektywność. Obniża się również koncentracja i odporność na stres.

Kształtowanie kultury czasu wolnego

Istotne jest kształtowanie kultury czasu wolnego – danie sobie przyzwolenia na relaks, spacer, odrobina ćwiczeń, chwila samotności z dala od tłumu. Nieprzypadkowo wymieniliśmy kilka zróżnicowanych działań. Pomocne bywają one w dniach pracy, a warte do pełniejszego zastosowania w weekend.
Ciekawym zagadnieniem pozostaje ambicja. Przyjmuje się, że CFS przytrafia się osobom nie umiejącym odpuścić, bardzo samodzielnym w działaniu. Spotykamy czasami ludzi skarżących się, że mają sporo pracy, a nikt im nie chce pomóc. Okazuje się, iż owszem, są to osoby przemęczone, ale tak naprawdę dumne z samodzielności i nie chcące pomocy innych. W dłuższej perspektywie jest to niestety jedna z częstych przyczyn chronicznego zmęczenia.

Nie musimy wspominać o roli prawidłowego odżywiania się. Ponadto, jeśli mamy już do czynienia z CFS, warto sięgać po probiotyki  i suplementy witamin (m.in. B, C, D) oraz minerałów (magnez, cynk niekiedy żelazo).

Przyjmuje się, że zespół chronicznego zmęczenia potrafi iść w parze z inną chorobą cywilizacyjną – zespołem wypalenia zawodowego. Faktycznie wypalenie łączy się na ogół ze zmęczeniem. Niemniej zrównując obie dolegliwości, trzeba być ostrożnym. CFS przytrafia się także osobom, które niedawno przeszły na emeryturę, tracąc poczucie chęci i sensu działania, co  kolei zbliża CFS do depresji.

Zdrowotne wyzwania cywilizacji

Cywilizacja w XX-XXI w. przyniosła nowe wyzwania dotyczące higieny i zdrowego stylu życia. Codzienne działania przyspieszyły, a środowisko stało się ciasne – skurczyła się nie tylko przestrzeń, ale też zasoby tlenu i bogate w składniki produkty odżywcze. Skutkiem są liczne choroby układu krążenia, pokarmowego, depresje i inne. Z niektórych z nich wynika pośrednio zespół chronicznego zmęczenia.
Szczęśliwie w ostatnich latach problem rozwoju chorób cywilizacyjnych próbuje się rozwiązywać wieloaspektowo. Jako elementy profilaktyki wymieńmy: pobudzanie do refleksji nad działaniami codziennymi, ideę spowolnienia, coraz większą dbałość o tereny zielone i strefy rekreacji, zachęcanie do aktywności ruchowej, poradnictwo dotyczące odżywiania, szerzenie zasad higieny psychicznej.

Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>