Przeciwutleniacze, antyoksydanty – o co z tym chodzi?
Przeciwutleniacze inaczej zwane antyoksydantami to związki chemiczne, które neutralizują lub opóźniają szkodliwe działanie wolnych rodników. Powszechnie znane są przeciwutleniacze enzymatyczne oraz nieenzymatyczne, jednak niezależnie od formy ich rolą jest ochrona przed utlenianiem komórkowym. Proces utleniania jest możliwy dzięki obecności tlenu, który jest niezbędny do życia. Wykorzystywany przez organizm do wielu reakcji chemicznych sprzyja powstawaniu wolnych rodników oraz reaktywnych form tlenu, które nie muszą być rodnikami ale wykazują podobne właściwości. Do takich zalicza się np. tlen singletowy lub nadtlenek wodoru.
Wolne rodniki – znaczenie dla zdrowia
Wytwarzanie wolnych rodników jest po części zjawiskiem kontrolowanym przez organizm, ponieważ komórki immunokompetentne wykorzystują je do walki z bakteriami, wirusami i innymi patogenami. Przykładem jest wybuch tlenowy stanowiący mechanizm obronny kiedy komórka uwalnia anion ponadtlenkowy i nadtlenek wodoru w kontakcie z patogenem. Wolne rodniki regulują proces apoptozy (programowej śmierci komórki), odpowiedzi komórkowej na szkodliwe czynniki zewnętrzne a nawet są potrzebne do pracy szlaków sygnałowych. Człowiek pozbawiony tych związków prawdopodobnie długo by nie przeżył. Zdecydowanie jednak częściej można usłyszeć o drugiej stronie medalu. W naturze istotą życia jest harmonia. W odniesieniu do wolnych rodników trzeba mieć na uwadze równowagę pomiędzy nimi, a przeciwutleniaczami. Jak się okazuje w rzeczywistości utrzymanie homeostazy pomiędzy tymi związkami wcale nie jest łatwe. Najlepszym dowodem na to są rosnące statystyki zachorowalności na różne choroby zwłaszcza te o podłożu zapalnym. Wiele badań potwierdza, że nadmiar wolnych rodników czyli tak zwany stres oksydacyjny zwiększa ryzyko zachorowania na: Parkinsona, Alzheimera, reumatoidalne zapalenie stawów, nowotwór. Udział wolnych rodników upatruje się również w zawale mięśnia sercowego.
Czynniki zaburzające homeostazę
Powstawanie reaktywnych form tlenu w organizmie jest nieuniknione. Endogenna synteza tych związków zachodzi podczas oddychania komórkowego czy w odpowiedzi odpornościowej. Komórki ludzkiego ciała posiadają liczne enzymy “naprawcze” (nukleazy, polimerazy, ligazy), które skutecznie potrafią usuwać utlenione fragmenty mtDNA zabezpieczając je przed zniszczeniem. Problematyczny jest stres oksydacyjny kiedy ilość procesów utleniających staje się zbyt duża. Do takiej sytuacji doprowadzić może zła dieta – bogata w produkty przetworzone, smażone, pozbawione przeciwutleniaczy. Następnie nieprawidłowy styl życia – brak snu, picie alkoholu, palenie tytoniu, stres. Dodatkowo przyjmowanie, niektórych leków. Otyłość również będzie czynnikiem generującym stres oksydacyjny. Z punktu widzenia dzisiejszego środowiska jesteśmy narażeni na stres oksydacyjny także ze strony toksyn w powietrzu i innych zanieczyszczeń.
Przeciwutleniacze w diecie jako klucz do równowagi
Istotą utrzymania kontroli nad RFT jest dieta bogata w przeciwutleniacze i ewentualna zmiana stylu życia. Antyoksydanty znajdziemy przede wszystkim w owocach i warzywach, przyprawach i ziołach. Jednym z najlepszych przeciwutleniaczy jest także EGCG (gallusan epigallokatechiny) znajdujący się w zielonej herbacie. Badania geograficzne wykazują, że picie zielonej herbaty mogłoby zadziałać chemoprewencyjnie. Ponadto stwierdzono, że zwiększone spożycie zielonej herbaty rzutowało zmniejszeniem przerzutów do węzłów chłonnych wśród japońskich kobiet z rakiem piersi w wieku przedmenopauzalnym. Istnieje wiele dobrych przeciwutleniaczy z grupy polifenoli, minerałów, witamin i innych. Na ten temat należało by jednak zrobić osobny artykuł. Warto wspomnieć jeszcze o przeciwutleniaczach enzymatycznych. Organizm uzbrojony jest w kilka mechanizmów przeciwutleniających: peroksydaza glutationu, katalaza oraz dysmutaza ponadtlenkowa. Antyoksydanty z diety tak naprawdę stanowią wsparcie dla tych enzymów, a nie główną linię obrony. Nie zmienia to faktu, że bezcenne zarówno w profilaktyce zdrowotnej jak i podczas choroby.