Na wstępie
Ostatnio poruszyliśmy temat skuteczności probiotyków w kontekście zatwardzenia. Pora na przyjrzenie się odwrotności, zatem na sprawdzenie, jak probiotyki okazują się efektywne w przypadku biegunek.
Zobaczymy, jak im zapobiegać, także gdy mamy skłonność do częstego powracania tejże dolegliwości. Gdy już się pojawi, jak łagodzić i ograniczać jej czas. Dostrzeżemy, jak zmniejszać skutki.
Biegunka w skali Bristolskiej
Biegunka, rozwolnienie oznacza na ogół, że kał oddajemy często, bywa że raz po razie. Odchody są wodniste, płynne. Mogą temu towarzyszyć bardziej nieprzyjemna niż w przypadku zwykłego stolca woń oraz rożne nieswoiste składniki.
Analizując obtrukcje, przywołaliśmy Bristolską Skalę Uformowania Stolca. Na tej siedmioelementowej skali biegunki przypisano do stopni 5, 6 i 7. Takie kolejne trzy stopnie oznaczają uformowanie kału od rozmiękczonego (półpłynnego) do zupełnie wodnistego (płynnego).
Biegunka to nie tylko z częstsze niż zwykle wizyty w toalecie. Bywa, że łączy się z bólem wybranego odcinka przewodu pokarmowego, nudnościami i wymiotami, brakiem łaknienia, ogólnym rozbiciem i podwyższoną temperaturą ciała.
Dlaczego mamy biegunki?
Przyczyn biegunek jest znacznie więcej niż zaparć. Organizm daje, gdy chodzi o te pierwsze, częściej znać, że coś jest nie w porządku, że występują nieprawidłowości, pojawiła się infekcja, nastąpiło przeciążenie itp.
Zazwyczaj, w ujęciu potocznym, utożsamiamy biegunki z zatruciem. Ściślej, z medycznego punktu widzenia są to głównie infekcje. Mogą mieć one podłoże bakteryjne lub wirusowe. Czyli np. wywołane salmonellą lub wirusami, choćby rotawirusami (grypa żołądkowa).
Biegunką organizm może reagować na rozmaitego typu zatrucia – nieświeżą żywnością, szkodliwymi składnikami. Niekiedy jest to również wynik alergii.
Bywa, że biegunka jest skutkiem antybiotykoterapii. W podobnych sytuacjach zachodzi do zaburzeń mikrobiomu. Konieczne staje się wręcz jego odbudowanie.
Spora część biegunek to jednak również efekt stresów, pośpiechu, który wpływa tym samym na tempo motoryki jelit, zaburza procesy trawienia, rozregulowuje pracę autonomicznego układu nerwowego, a tym samym niekiedy hormonów. Częściowo na takim tle rozwija się zespół jelita drażliwego.
Zarówno biegunki infekcyjne, jak i powiązane ze stresem mogą pojawiać się w podróży, na wyjazdach, na wycieczkach. Są wtedy dość kłopotliwe i szczególnie dążymy do jak najszybszego ich zakończenia oraz do złagodzenia skutków.
Podstawowe zalecania w przypadku biegunek
Najczęściej biegunka trwa maksymalnie 3 doby. Zazwyczaj udaje się ją, dzięki rozmaitym środkom opanować szybciej. Na biegunki szczególnie narażone są dzieci.
W przypadku biegunek konieczne jest oczywiście przede wszystkim nawadnienie organizmu. Przy jednoczesnym ograniczaniu namnażania się drobnoustrojów chorobotwórczych.
W dłuższej perspektywie zaleca się natomiast prowadzenie spokojnego trybu życia, zachowywanie standardów higienicznych i odpowiednią dietę.
Ta jest również istotna w trakcie biegunki i tuż po jej ustaniu, obejmując pokarmy lekkostrawne. Np. ryż, banany, gotowane : jabłka i marchew. Z drugiej strony należy ograniczyć pokarmy typu FODMAP. Zawierają węglowodany, które charakteryzują się wysoką aktywnością osmotyczną. W konsekwencji zwiększają objętość płynnej treści pokarmowej. Co więcej fermentują w jelicie grubym doprowadzając do powstania gazów.
Oprócz tego konieczne jest wypijanie kilku litrów płynów na dobę, a nieraz uzupełnienie elektrolitów.
Dobrym sposobem równocześnie w profilaktyce, leczeniu i ograniczaniu skutków biegunek są probiotyki. Mogą one być podawane zarówno w formie płynnej, którą rekomendujemy oraz w formie stałej. Pierwsza z postaci uwzględni przy okazji nawadnianie organizmu.
Warto stosować zioła. Te zresztą również mogą pojawiać się jako dodatkowe składniki probiotyku. Myślimy np. o mięcie pieprzowej i rdeście ptasim czy jagodach i jeżynach.
Postawmy na probiotyki
Probiotyki w przypadku biegunek oddziałują ze względu na szczepy bakterii w różny sposób. Np. bifidobakterie działają zapobiegawczo w przypadku biegunek infekcyjnych, w tym podróżnych. Z kolei Lactobacillus rhamnosus GG skraca czas ich trwania i łagodzi skutki.
W kontekście antybiotykoterapii warto pamiętać, że trwa ona niekiedy aż 2 tygodnie. Biegunka, o czym już wspominaliśmy, pojawi się w większości przypadków jako skutek antybiotykoterapii, jeśli nie zastosujemy kuracji osłonowej.
Probiotyki jako preparaty osłonowe stosujemy w trakcie antybiotykoterapii i po jej ustaniu, czasami jest to nawet kilka miesięcy. Nie ma teoretycznie półrocznego wymogu czasowego, ale warto tak robić dla własnego dobra. Unikniemy m. in. dzięki temu zaburzeń związanych z wypróżnianiem.
Probiotyki są dobre na biegunki, ponieważ całościowo dbają o naszą florę jelitową. Eliminują procesy zapalne, wzmacniają odporność, łagodzą i zapobiegają skutkom zatruć i stresu, eliminują bakterie chorobotwórcze.
Istotna dzięki probiotykom jest zdolność bakterii do przylegania (adhezji) do nabłonka jelit i rywalizacja o miejsce z patogenami. Równocześnie bakterie probiotyczne regulują procesy metaboliczne, przyczyniając się do prawidłowej konsystencji kału.
Warto, by probiotyk, gdy myślimy o zapobieganiu, łagodzeniu i ograniczaniu skutków biegunek zawierał m. in. następujące szczepy bakterii: Lactobacillus rhamnosus GG, Lactobacillus rhamnosus LR 06, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei, Lactobacillus delbrueckii ssp. Bulgaricus; przedstawicieli Bifidobacterium breve i Bifidobacterium longum.
W przypadku biegunek możemy dodatkowo sięgnąć po dobry jogurt. Okazuje się, że ogranicza ryzyko wystąpienia biegunki i łagodzi objawy.
Jednak jogurt jogurtowi nierówny, tak naprawdę dobrze jest wypróbować i sprawdzić kilka jogurtów na własnym organizmie. Odradzamy natomiast w przypadku biegunek kefir i oczywiście kiszonki.
Przypomnijmy jeszcze, że biegunki występują pod wpływem stresu. Ten również jesteśmy w stanie złagodzić, znów stosując probiotyki, gdyż z natury zapewniają one wyciszenie, w powiązaniu z działaniem witamin z grupy B.
Czyli probiotyki na biegunki
Pokazaliśmy możliwie kompleksowo, dlaczego probiotyki są przydatne w przypadku biegunek. Dotyczyło to zarówno zapobiegania w kontekście dbałości o prawidłową mikrobiotę. Leczenia, z uwzględnieniem różnych przyczyn medycznych i psychologicznych. Ograniczania skutków i jednocześnie znów pośrednio profilaktyki.
Zatem śmiało sięgajmy po probiotyki. Dzięki temu ograniczymy ryzyko rozwolnień, a także szybciej wyleczymy już występujące biegunki czy też samą skłonność do nich.