Odporność

Nawet nie będąc świadomi, padamy ofiarami różnych wrogów. Nieraz niebezpieczeństwo czai się na zewnątrz, kiedy indziej wewnątrz. Zazwyczaj go nie widać, nie słychać i nie czuć. Organizm jednak zachowuje nieustanną czujność. Tu i ówdzie włączają się „lampki kontrolne” i „bezpieczniki”, by po pewnym czasie uruchomić rozmaite systemy obronne i oczyścić czy naprawić, co tylko się da. Organizm człowieka potrafi się samodzielnie świetnie bronić jednak pomimo tego z doświadczenia wiemy, że czasem trzeba mu pomóc bo inaczej choroba będzie górą.

Bariera ochronna organizmu

U każdego z nas istnieją mechanizmy czułe na to, co jest moje, a co cudze. Immunologia wciąż przynosi nowe odkrycia. Główni wrogowie i obcy to: wirusy i wszelkie organizmy, nieswoiste białka, toksyny, cudze tkanki oraz komórki nowotworowe. Organizm ludzki ma wiele barier. Pierwsza z nich to skóra, która oddziela nas od świata zewnętrznego. Kolejne to błony śluzowe  – „zamknięte /przymknięte drzwi”, które stanowią jednocześnie zabezpieczenie chemiczne i immunologiczne. Jeśli te wstępne bariery uda się pokonać, włączają się „syreny alarmowe”. Niezwykle istotnym elementem obronnym organizmu jest bariera jelitowa. Aby w prosty sposób wyjaśnić jej funkcję wyobraźmy sobie doświadczonego grzybiarza, który otrzymał pełen kosz grzybów nazbieranych przez swoje dzieci. Cała rodzina jest bardzo głodna ale wszyscy muszą poczekać dopóki doświadczony grzybiarz dokona selekcji. Wybiera z kosza tylko jadalne zdrowe grzyby a wyrzuca trujące, które dzieci przez przypadek pomyliły. Ponadto sprawdza czy jadalne grzyby aby na pewno nie są robaczywe albo skażone. Dopiero teraz rodzina może przystąpić do gotowania oraz konsumpcji. Tak samo wygląda to w naszym organizmie. My jako dzieci dostarczamy różne pokarmy z myślą, że są dla nas dobre, a znacznie mądrzejsza bariera jelitowa w kolaboracji z bakteriami probiotycznymi dokonuje selekcji i “wyrzuca” wszystko co może nam zaszkodzić.

Wszystko ładnie i pięknie ale w praktyce nie zawsze to tak działa. Jeżeli nasz grzybiarz poważnie zachoruje może zacząć gorzej wykonywać swoją pracę. Przykładowo, dzieci długo rozrabiały a ich ojciec grzybiarz dostał silnej migreny. Z tego powodu pomylił jadalnego grzyba z “trujakiem”. Na szczęście nie był silnie toksyczny i oprócz kilku ciężkich dni nikomu nic się nie stało. Podobnie jest w organizmie. Aby bariera jelitowa mogła dobrze funkcjonować musimy podchodzić do niej z szacunkiem. Przewlekły stres, przetworzone jedzenie, alkohol, leki (zwłaszcza antybiotyki) oraz niedobór prozdrowotnych bakterii probiotycznych to czynniki, które zaburzają prawidłową selekcję. Długotrwały stan zapalny spowodowany przepuszczalnością bariery jelitowej może doprowadzić do chorób autoimmunologicznych w tym hashimoto. Co więcej najnowsze doniesienia podają, że jelita stanowią grubo ponad 50% całej odporności dlatego warto zadbać o ich kondycję.

Jak możemy zadbać o stan naszych jelit i poprawić odporność?

Najważniejsze to zadbać o 3 rzeczy.
  1. Odpowiednia suplementacja probiotyczna.
    Z uwagi na dzisiejsze czynniki środowiskowe i styl życia jesteśmy narażeni na poważne niedobory prozdrowotnej flory bakteryjnej. Warto więc sięgnąć po dobry probiotyk. Oprócz samych bakterii nasz probiotyk zawiera dodatkowo ekstrakty z kurkumy, imbiru i pieprzu, które dodatkowo wzmacniają naszą odporność o czym więcej w dalszej części tekstu.
  2. Umiarkowana aktywność fizyczna
    Mówi się, że sport to zdrowie i jest w tym dużo prawdy aczkolwiek na poziomie amatorskim. Aby jelita odpowiednio pracowały zaleca się codzienną dawkę ruchu, która pobudzi perystaltykę. W efekcie pokarm będzie się lepiej trawił, a my będziemy czuli się lżej.
  3. Dobrze dobrana i zbilansowana dieta
    Z powyższych jest to z pewnością najtrudniejszy element układanki bowiem jest to sprawa dość indywidualna.
    Najważniejsze to obserwować swój organizm po spożyciu różnych pokarmów i eliminować z diety produkty, które nam nie służą. Pamiętamy o zdrowych tłuszczach typu: oliwa z oliwek i olej lniany, wartościowych źródłach białka, węglowodanach złożonych i odpowiedniej ilości błonnika, który odżywia bakterie probiotyczne. Unikamy nadmiaru używek, przetworzonych tłuszczy, cukrów prostych i niepotrzebnych leków. Dbamy o dobre nawodnienie organizmu.

Kurkuma, imbir, pieprz w probiotyku

Kurkuma jest rośliną z rodziny imbirowatych, zawierająca w swym składzie kurkuminę. W kurkuminie znajdziemy z kolei polifenole, dzięki czemu kurkuma ma silne właściwości przeciwutleniające. Kurkuma działa antynowotworowo, co łączy się z nierzadko zapominaną rolą układu immunologicznego. Wykazuje efekt przeciwzapalny. Zwiększa odporność i pozwala szybciej uporać się z infekcjami. Łagodzi wszelkie problemy związane z przedostaniem się do organizmu toksyn.

Imbir zwiększa pozytywne skutki kurkumy i pieprzu. Korzeń imbiru zawiera liczne witaminy i sole mineralne. Jeśli chodzi o radzenie sobie z zagrożeniami, liczą się przede wszystkim zawarte w nim witaminy z grupy B, witamina C, cynk i selen. Imbir wykazuje działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne oraz przeciwwirusowe. Przydaje się w  łagodzeniu przeziębień, odkaża, rozgrzewa, oddziałuje wykrztuśnie.

Mimo powszechnego dostępu nie zawsze doceniamy pieprz. Jego głównym składnikiem, znakomicie przy tym wyczuwalnym w smaku i zapachu jest alkaloid (związek zasadowy) piperyna. Wykazuje ona działanie oczyszczające, odkażające i rozgrzewające. Przydaje się w infekcjach wirusowych i bakteryjnych, wspomaga usuwanie z organizmu toksyn. Warto ja stosować z myślą o profilaktyce onkologicznej, wzmacniając równocześnie rolę kurkuminy.

Kurkuma, imbir i pieprz oddziałują przeciwzapalne, hamują namnażanie się mikroorganizmów i pomagają w ich zwalczaniu. Przydają się, gdy idzie o leczenie przeziębień i infekcji, o efekty przeciwutleniające i o zapobieganie chorobom onkologicznym. Wszystko to łączy się z mikrobiomem i współsterowaniem pracą układu immunologicznego. Zatem jesteśmy w stanie wzmacniać odporność, dbając o florę bakteryjną jelit i wykorzystując prozdrowotne cechy scharakteryzowanych składników roślinnych poddanych fermentacji.

Podsumujmy temat odporności

O układ odpornościowy warto zadbać, szczególnie w chłodniejszych porach roku. Wiąże się to z właściwym odżywianiem i wpływaniem na kondycję bariery i flory jelitowej.

Częściowo odporność swoistą uzyskujemy już dzięki pierwszemu pokarmowi spożywanemu systematycznie po przyjściu na świat – mleku matki. Później liczy się zachowywanie piramidy zdrowego żywienia dziecka i osoby dorosłej.

Na poziom odporności wpływa oczywiście także dobrej jakości sen, rozwinięte formy wypoczynku czynnego oraz umiejętność oswajania stresu i redukcji napięć psychicznych.

Działanie tych wszystkich czynników intensyfikują probiotyki. Ich moc oddziaływania jest pełniejsza, gdy użyjemy odpowiedniej kompozycji przypraw. Odporności sprzyja kurkuma, imbir, pieprz.

Odporność

Dwa rodzaje probiotyku premium z kurkumą, imbirem i pieprzem

Tradycyjnie oferujemy dwa rodzaje produktu  JOY DAY, sygnowanego dodatkowo jako premium. W wersji probiotyku o objętości 500 ml oraz jako napój 125 ml. Decydując się w obu przypadkach na formę płynną, ułatwiamy działanie bakterii probiotycznych  i szybciej wzmacniamy układ odpornościowy.

Probiotyk Joy Day – Kurkuma, Imbir, Pieprz 500 ml powinien starczyć na przynajmniej kilkanaście dni regularnego zażywania. Dawka dla dorosłych to bowiem 10-15 ml (2-3 łyżeczki) 3 razy dziennie, podczas posiłku. Dawka dla dzieci to 5 ml 3 razy dziennie. Porcje rozcieńczamy w ok. 100 ml wody lub innego napoju. Produkt przechowujemy w lodówce, optymalnie do 30 dni od otwarcia opakowania.

Napój probiotyczny Probiołyk – Kurkuma, Imbir, Pieprz 125 ml jest jak inne produkty z tej linii przede wszystkim wygodny w użyciu, łatwo go zabierać ze sobą, stwarza większą dowolność stosowania, daje możliwość dłuższego napawania się smakiem. Szybko przy tym gasi pragnienie. Shot powinniśmy wypić maksymalnie w ciągu 48 godzin od otwarcia.

Na stronie https://flowday.pl/produkt/napoj-probiotyczny-probiolyk-kurkuma-imbir-pieprz/ wymieniliśmy liczne zalety omawianego probiotyku, w obu postaciach.

Szczepy bakterii to: 

Lactobacillus rhamnosus GG, L. rhamnosus LR 04, L. rhamnosus LR 05, L. acidophilus LA 1, L. delbrueckii ssp. bulgaricus LB 2,  L. casei 101/37, L. plantarum LP 02, L. plantarum LP 01,  L. fermentum LF2;

Bifidobacterium breve BL 10, B. breve Bbr 8, B. longum BL 03, B. animalis ssp. lactis Bi 1 MDX;

Streptococcus thermophilus Z 57, S. thermophilus 9 Y.

Lactobacillus to podstawa mikrobiomu. Szczepy tych bakterii stwarzają ochronę przed patogenami, wzmacniają odporność i zapobiegają zakażeniom.

Bifidobakterie wytwarzają: witaminy z grupy B, bakteriocyny – rodzaj hamulca dla namnażających się mikroorganizmów chorobotwórczych i naturalne antybiotyki. Bifidobakterie podwyższają odporność i redukują ilość patogenów.

Streptococcus również podnoszą odporność organizmu. Liczy się poza tym wzajemne wpływanie na siebie różnych szczepów i intensyfikacja.

Odporność
Udostępnij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>